Macie swoje pozytywne zaklęcia?
Słowa, które sprawiają, że chce się wam żyć. Chce się, wpaść w wir obowiązków. Popatrzeć na pędzący świat z innej perspektywy, niż tylko narzekanie i lęk przed tym, co nieznane…. Zauważyć, że szklanka jest zawsze do połowy pełna, a życie jest zbyt krótkie, aby tracić je na zamartwianie się i postrzeganie wszystkiego w czarnych barwach. Lepiej wierzyć, że po drugiej stronie ciemnych chmur jest zawsze słońce i piękne niebo 🙂
„Według mnie największą odwagą jest życie w stanie zadowolenia. Smutek to ogromne tchórzostwo. Do tego, aby być nieszczęśliwym nic nie jest potrzebne. Każdy tchórz, każdy głupiec może się tak czuć. Każdy potrafi być nieszczęśliwy. Ale do poczucia błogości potrzebna jest ogromna odwaga – a żeby ją poczuć, trzeba nad sobą popracować”.
Niewiele osiągniemy nieustannie analizując porażki, pałając złością i żalem. Bardziej opłaca się budować w sobie cegiełki zadowolenia. Na początku z drobnych elementów: celebrować spotkanie z miła osobą, zwykły spacer, pyszną kawę, dostrzegać piękno przyrody, być wdzięcznym za to, co już mamy i co wprawia w dobry nastrój. I zawsze pamiętać, że wszystko jest zmienne, przemija.
Pomyśl, że za chwilę wybrniesz z trudnej sytuacji, wystarczy że skierujesz uwagę na to czego mocno pragniesz i co sprawia ci radość.
„Pozwól, by cicho wabił cię silny urok tego, co najbardziej kochasz”.
Ciesz się życiem i śmiej przy każdej okazji. Doceniaj nawet drobnostki, które przynoszą radość. Śmiech, przyjaźń i szczęście są dobrem nieograniczonym, czerp więc z nich do woli i ciesz się, gdy robią to inni. A przede wszystkim spraw, by otaczali cię przyjaźni ludzie. Nie zawsze wszystko się układa. Nie ma takiego życiorysu, w którym każdy dostaje same miłe niespodzianki, i też takiego, gdzie są tylko niechciane prezenty od losu. Porażki potraktujmy jak naukę, wskazówkę od losu. Może warto zmienić kierunek. Wcielić w czyn marzenia.
„Cokolwiek możesz zrobić lub marzysz o tym, że możesz, zacznij to robić. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, magię i siłę”.
Napędzają nas marzenia. Pragnienie udanego związku, szczęśliwej rodziny, zdrowych dzieci, prowadzenie ich ku szczęściu. Z całych sił chcemy dobrej pracy, w której będziemy mogli się realizować. Wykazać swoją kreatywność i pracowitość. Potrzebujemy ciepła i troski, które możemy dawać, ale i otrzymywać od najbliższych. Znajdźmy to, co najpiękniejsze w sobie. Zacznijmy świadomie kierować swoimi myślami, wtedy poznamy ich prawdziwą moc. Najważniejsze jest budowanie własnej siły, niezależnie od świata zewnętrznego, tylko to może uwolnić nas od cierpienia, trosk czy zmartwień…
„Siły i wiary w siebie poszukiwałam zawsze gdzieś poza sobą, a one pochodzą z mojego wnętrza. Cały czas są we mnie”.
Jesteś jedyną osobą, która może swoim pozytywnym podejściem i „magicznym” myśleniem budować szczęście. Tu i teraz! Niezależnie od okoliczności.
Zatańczyć, mimo że pada deszcz… I pamiętaj, warto witać poranek z nadzieją i wiarą na lepsze, z optymizmem. Budźmy się z
wdzięcznością, ona w niezwykły sposób daje energię na cały dzień. Przecież kolejne dni tworzą całe życie.
„Nie bez powabów jest ten straszny świat, nie bez poranków, dla których warto się budzić”.
To moje inspirujące cytaty – zaklęcia, które często sobie przypominam, aby w życiu było więcej słońca i radości, niż smutku. Jestem ciekawa czy macie słowa, będące motywacją do lepszego samopoczucia, przeżycia pracowitego dnia? Jeśli tak – podzielcie się!
W ten mijający Dzień Pozytywnego Myślenia, życzę wszystkim samych pozytywnych odruchów serca, uśmiechu i wdzięczności za cudowne drobiazgi, które nam się przytrafiają 🙂
Autorzy cytatów w kolejności:
1. Osho
2. Rumi
3. Johann Wolfgang Goethe
4. Anna Freud
5. Wisława Szymborska
Moje magiczne, pozytywne zaklecie to "a w dupie to mam, co bedzie to bedzie" 🙂
Bardzo po Mamuciemu! Rozumiem Twoją prostolinijność 🙂
A ja staram się kierować mottem "żyj tak, jakby to miał być ostatni dzień twojego życia". Pomaga to cieszyć się i doceniać każdą chwilę;)
Z takim podejściem można wiele zdziałać i nie oglądać się za siebie. I to jest wspaniałe!
Poozytywny post, dzięki ;>
Myślę, że marzenia są naszą siłą napędową do ciągłego rozwoju. Ja nie wyobrażam sobie bez nich życia!
Pozytywne myślenie to pierwszy krok do szczęścia. 🙂
Fajnie, że poruszyłaś ten temat. Nie mam jakiegoś jednego "zaklęcia". Od kiedy sięgam pamięcią zawsze byłam uśmiechniętą optymistką. Od dzieciństwa chce mi się chcieć. Potrafię cieszyć się drobiazgami, zachwyca mnie przyroda i każdy miły gest drugiego człowieka wprawia mnie w dobry nastój. W genach mam zakodowaną życzliwość. Irytują mnie pesymiści i ludzie leniwi. Ciesze się, że mogłam Ciebie poznać. Powodzenia w zaznawaniu szczęścia, trzymaj tak dalej.
Niektórym zaklęcia niepotrzebne. Optymizm i życzliwość mają w genach. A inni pracują nad tym, żeby zobaczyć tę piękniejszą stronę medalu, tak jak ja .
Bardzo dziękuję Ewo. Życzę Ci wielu słonecznych dni 🙂
z definicji jestem pogodna i trochę za dużo się śmieję, przez to mam więcej zmarszczek 😀 i jak świeci słońce to nic więcej do szczęści mi nie trzeba:)
http://lamodalena.blogspot.com/
To widać i dodam, że zawsze pięknie wyglądasz 🙂
Pozdrawiam
Zaklęcie? ,,Będzie dobrze!" i pozytywne myślenie:)