Czy życzliwość jest towarem deficytowym w magazynie naszych codziennych zachowań? Ile wart jest uśmiech, miłe słowo, przypadkowa pomoc, zainteresowanie?
W świecie, w którym drobne gesty uznawane są za oznakę słabości, naiwności, a często głupoty. Któż by chciał robić coś miłego, potrzebnego, dla kogoś, od tak sobie, po prostu… nie spodziewając się korzyści czy pochwał. Kto by tracił czas, poświęcał uwagę, marnotrawił energię. Dziś liczy się natychmiastowy efekt, pęd, sukces. Nie ma miejsca na niepotrzebne wzruszenia, kłopotliwych przechodniów, a nawet, na zwyczajne dzień dobry dla starszej pani, mieszkającej tuż obok.
Liczę się JA!!!
„Wspaniałość człowieka to nie ilość nabytego bogactwa, ale jego prawość i zdolność do wywierania pozytywnego wpływu na ludzi dookoła”.
Wczoraj ktoś podniósł moją rękawiczkę, podbiegł i mi ją podał, ktoś inny pomógł odnaleźć tajemniczy adres, którego od dłuższego czasu szukałam, zaprosił do stolika w bistro barze, gdzie nie było już miejsc siedzących, i jeszcze wiele innych sytuacji, które przydarzyły się w ostatnim czasie. Sprawiły, że poczułam się dobrze. Ucieszyłam się, że szczęście się do mnie uśmiechnęło, i pomyślałam: życzliwość nie jest tylko jednorazowym przypadkiem, ale czymś więcej – stylem życia?
Ludzie są życzliwi! Są empatyczni, mili, często dobrzy, pomocni. Tak chcę to widzieć! Taką rzeczywistość rejestruję, takich odruchów dobrej woli chciałabym jeszcze więcej, bo:
„Życzliwość rodzi życzliwość, a największa radość to dawać radość innym. Nie można żyć, myśląc tylko o sobie”.
Nasze życie traci sens, gdy skupiamy się tylko na sobie. Chcemy być potrzebni, pragniemy pomagać, marzymy o miłości i prawdziwej przyjaźni. To naturalna potrzeba każdego człowieka. A najdrobniejsze gesty sympatii, zarówno te, które wykonujemy jak i te, którym ulegamy – dają nam siłę i motywację, są źródłem energii i optymizmu.
Życzliwość ma moc zmieniania rzeczywistości. Kiedy jedna osoba ciepło i życzliwie zachowuje sie wobec drugiej, a ta druga to ciepło i troskę przyjmuje, i co najważniejsze, wysyła dalej w świat, to oznacza, że życzliwość warto uprawiać 🙂 i ją przyjmować. Ona generuje dobre chwile, odmienia smutną codzienność.
„Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu”.
Potrzebujemy prostych uczuć, miłych słów, wzajemnej troski i pomocy. Za tym tęsknimy. Nie dostrzeżemy tego na ekranie telefonu, nie doświadczymy takich emocji, uciekając do świata wirtualnego. Tego pragniemy w drapieżnym kapitalizmie, pełnym zawiści i zazdrości, do którego wcale nie pasujemy, bo potrzebujemy zwykłej ludzkiej dobroci, bezinteresownych reakcji powodujących, że chcemy być lepszymi ludźmi.
„Tylko raz przejdę przez to życie. Jeżeli mogę okazać życzliwość, zrobić coś dobrego, przynieść pocieszenie, uczynię to teraz, bo pewnego dnia odejdę, a jedyne co po mnie zostanie to wspomnienie tego, co zrobiłem dla innych”.
Pamiętajmy o życzliwości – okażmy troskę dla tych samotnych, smutnych, odrzuconych, innych… Nie trzeba być bogaczem, by podarować coś cennego drugiemu człowiekowi, wystarczy odrobina swojego czasu i serca.
Nie bójmy się! Zróbmy to dla naszego dobra, dla uczucia szczęścia, które do nas wraca.
Bez otuchy i wsparcia możemy coś stracić, pogubić się w tym szalonym świecie i nie zauważyć, że życie jest piękne.
Czy warto być życzliwym w dzisiejszych czasach? Napiszcie 🙂
Autorzy cytatów wg kolejności:
1. Bob Marley
2. Małgorzata Musierowicz
3. Mariusz Szczygieł
4. Lurlene McDaniel
cieszę się, że są ludzie tacy jak Ty i dziękuję za porcję pozytywnej energii… pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzięki 🙂
Ważne jest, by nie wstydzić się być życzliwym. Warto też być pamiętać o życzliwości nie tylko od święta. Sama nie mogę narzekać, bo czasem wystarczy poprosić o pomoc.
Gdyby tak zamienić ten cały jad, frustrację i zazdrość na życzliwość, to żylibyśmy w idealnym świecie. To przykre, że ludzie wolą podstawić nogę niż nawet zwyczajnie odpuścić. Często jest tak, że łatwiej jest obcemu podać tą rękawiczkę, która upadła niż zrobić mamie herbatę. Życzliwość dla wielu ludzi wcale nie jest ani taka prosta ani oczywista i dlatego świat tak kuleje. Zgadzam się z Twoim postem w 100% i cieszę się, że są ludzie, którzy myślą tak samo jak ja. Czuję, że wbrew pozorom jest ich więcej, tylko niestety mamy tendencję do rozdmuchiwania tego, co złe a nie tego co dobre.
Wstyd to hamulec,ale warto czasami zaryzykować. Najgorsze co możemy zrobić, gdy komuś dzieje się krzywda, to nie robić nic! a w okresie świątecznym możemy być bardziej wrażliwi na drugiego człowieka, może też bardziej pomocni, liczy się drobny krok ku lepszemu życiu.
Dobrze jest mieć świadomość tego, że przychodząc z troską i pomocą innym, tak naprawdę pomagamy też sobie. Gdy dajemy wcale nam nie ubywa, a nawet wręcz przeciwnie, dużo przybywa – pomocy odwzajemnionej. Bo szczęście to dziwne uczucie – nie da się go przeżyć indywidualnie, do tego potrzebni są inni.
Ile wspaniałych słów. Zgadzam się w 100%, warto być życzliwym. Tym bardziej, że karma zwyczajnie wraca 🙂
Nic dodać…
Oczywiście, że warto:) Wiele razy spotkałam się z tym, że życzliwość i bezinteresowna pomoc, którą kogoś obdarowałam wróciła potem do mnie:)
Ludzie życzliwi dla innych "fundują sobie" radość życia,pozdrawiam wszystkich serdecznie…
🙂 Dzięki.
Ludzie rzeczywiście dbając o własny wizerunek, zapominają o codziennej życzliwości, która kiedyś zdawała się normą. Masz rację, to jest styl życia i to taki, który warto pielęgnować. Nie chodzi o dawanie komuś pieniędzy, a zauważenie, że ktoś obok nas stoi, siedzi. Czasami wystarczy się uśmiechnąć, mały uśmiech wiele znaczy. Innym razem można pomóc wyjść z autobusu, pomóc przeczytać rozkład jazdy, otworzyć i przytrzymać drzwi. Sposobów na życzliwość jest mnóstwo i piękne jest to, jeżeli są one mimowolne, naturalne dla nas. Świetny, motywujący wpis super! Pozdrawiam 🙂
Zgadzam się, że pełno jest życzliwości wokół nas. Ja często okazuje życzliwość innym ludziom i nie wydaje mi się, że pokazuje to moją słabość, wręcz przeciwnie. Myślę, że powinno się te dwie rzeczy rozgraniczyć. To, że ktoś jest życzliwy, nie oznacza, że nie ma siły się przeciwstawić, gdy ktoś działa w jego szkodzie.
Świetnie to ujęłaś! To, że jesteśmy mili nie oznacza, że nie stać nas na asertywność, też wyraźny sprzeciw. Należy być czujnym i umieć zareagować adekwatnie do sytuacji. Pozdrawiam 🙂
Życie bywa zabawne i wesołe, i zupełnie inne:) Warto je wieść po swojemu, wpływać na nie przez uprawianie i przyjmowanie życzliwości i należy pamiętać, że ona istnieje, i nie dać się omamić, że jej wśród ludzi nie ma 🙂
Dziękuję za miły komentarz.
Dziękuję :)))
Tak czy inaczej, uczucie szczęścia się udziela. Pozdrawiam 🙂
Czyli – warto uprawiać życzliwość!
Pozdrawiam 🙂
Bardzo ważny, inspirujący wpis..
dobrze, że o tym napisałaś, bo tej ludzkiej życzliwości jest coraz mniej 🙁
http://lamodalena.blogspot.com
Warto! Polecam dlatego serwis, będący wspaniałym przykładem tego, że życzliwych ludzi jest coraz więcej 🙂 https://zyczliwi.pl/