Pożegnałam stary rok i z nadzieją weszłam w 2015 rok. Myślałam o tym, aby ten, właśnie się zaczynający, był lepszy, niż poprzedni, oby był szczęśliwszy, weselszy, oby los sprzyjał… i jeszcze wiele innych, których życzymy sobie z okazji Nowego Roku.

„Wszystko, co nam się przytrafia, dzieje się zawsze z jakiegoś powodu”.
 
Stary rok był niesamowitym czasem! Dużo w nim wyzwań, podróży, ciekawych ludzi, refleksji, radości, ale też nerwowego oczekiwania. W ubiegłym roku porzuciłam stary model życia i przeniosłam się w nowy świat. Zmieniłam się. Pewni ludzie i różne aspekty życia poszły w zapomnienie. Zaczęłam dawać z siebie więcej, a najważniejsza stała się dla mnie kreatywność we wszelkich postaciach – rodzicielstwa, związku, mojej pasji.
„Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że coś ci się przytrafiło”. 
Wreszcie zdecydowałam się założyć bloga i zaczęłam pisać o tym, co mnie interesuje. Byłam ciekawa tej formy dzielenia się spostrzeżeniami. Z pasją podchodziłam do każdej nowej lektury, do kolejnego spotkania autorskiego, festiwalu poświęconego kulturze. Nie o każdym napisałam, ale w większości przypadków były to inspirujące wydarzenia.
 
Żyłam od wpisu do kolejnego artykułu 🙂 Blog kompletnie mnie zaabsorbował. Wiele spraw przestało mieć tak dużą wagę, ale nie ten kawałek wirtualnej przestrzeni. Dzięki swojej pasji dostrzegłam ciekawe obszary z zakresu kultury – szczególnie zainteresowało mnie zjawisko tłumaczenia książek i samych tłumaczy. Podziwiam ich precyzję i zanurzenie w języku obcym. Zawładnęły mną obrazy pięknych bibliotek i księgarń. Robią wrażenie, szczególnie ta w Rumi! Też ich rola jaką odgrywają w tworzeniu i propagowaniu kultury. „Zaczytałam się” w prozie Mario Vargasa Llosy! Mistrz fikcyjnego realizmu, który wciągnął mnie do swojego świata trudnych wyborów, dylematów, refleksji. Jestem mu za to wdzięczna.
 
Przyznaję, że do tej pory nie doceniałam świata blogosfery. Odkryłam go przy okazji tworzenia Magdallena Magazine i oniemiałam z zachwytu. Świetne teksty, często profesjonalne podejście do tematu, ciekawa wymiana opinii, dobra atmosfera i  zwracający uwagę layout. To wszystko sprawiło, że sama zaczęłam przyglądać się uważniej swoim tekstom. Stwierdziłam że najważniejszy jest dobry temat i oryginalne do niego podejście, co nie jest proste, ale czasami się udaje 😉 Postawiłam też nacisk przede wszystkim na jakość i dopracowanie. Nie satysfakcjonuje mnie średni tekst i pisanie za cenę podniesienia statystyk. Jasne, że każde wejście mnie cieszy, każdy fajny komentarz i słowa zadowolenia osób, które się tu zatrzymały. To sprawia, że chcę jeszcze lepiej tworzyć i trafiać w gusta odbiorców.
„Nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy”.
 Zawarłam wiele wirtualnych znajomości z osobami, które naprawdę cenię i często podziwiam za szczerość, pasję i konsekwencję z jaką realizują swoje projekty. Życzę wiele wytrwałości w pracy. Dzięki nim spojrzałam na większość spraw, problemów zupełnie z innej strony, dostrzegłam pozytywy, tam gdzie normalnie bym ich nie zauważyła. Myślę, że stałam się lepszym człowiekiem.
 
„Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki, jak on chce, ale będziesz sobą”.
 Podsumowując minione miesiące 2014 roku, uważam, że był to wspaniały czas, i z uśmiechem wchodzę w – 2015! Mam nadzieję, że każdy nowy dzień wydobędzie wewnętrzną moc, wiarę w lepsze jutro, nadzieję na pozytywny rozwój wydarzeń i radość życia. Wierzę w piękno i niespodziankę czasu, który nadchodzi, w siłę, pochodząca z mojego wnętrza i pozwolę, aby wabił mnie urok tego, co najbardziej kocham.
 
 
Życzę wszystkim spełnienia marzeń i wielu wyzwań literackich w tym 2015 roku!
 

Wszystkie zacytowane w tekście sentencje są autorstwa Gabriela Garci Marqueza.